• „ZNAM OWCE MOJE,
    A MOJE MNIE ZNAJĄ … ”.

  • Sprawa z Pszczyny. Zobacz, jak aborcjoniści zmanipulowali tę historię


    Wielebny Księże, Drogi Obrońco Życia Dzieci!

    Środowiska feministyczne wpadły we wściekłość i rozpoczęły atak
    na życie niepełnosprawnych dzieci.
    Z pewnością słyszał Ksiądz już o sprawie 30-latki, która zmarła
    w szpitalu w Pszczynie? Pani Iza była w ciąży, zgłosiła się w 22.
    tygodniu do szpitala z powodu odpłynięcia wód płodowych, po
    kilkunastu godzinach, o 4:30 nad ranem, zmarło jej dziecko, a o 7:35
    ona sama. Prokuratura Regionalna w Katowicach prowadzi w tej chwili
    postępowanie w sprawie popełnienia przez lekarzy tzw. błędu
    medycznego.
    W obliczu tragedii – gdy dwie osoby straciły życie – feministki
    zamiast uszanować sytuację rodziny zmarłej, robią na tej historii
    swoja politykę! Manipulują faktami i próbują udowodnić, że zgon
    pani Izabeli był spowodowany wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego o
    aborcji eugenicznej!
    Wielebny Księże, tak wiele razy widziałam już ohydne zachowania
    aborcjonistów, że myślałam, że nic mnie już nie zdziwi. A jednak
    za każdym razem przecieram oczy ze zdumienia, że można być tak
    niewrażliwym na ludzkie cierpienie!
    Proaborcyjne media używają teraz członków rodziny pani Izabeli –
    którzy są w żałobie – aby konstruować historię śmierci kobiety
    według własnej narracji. Dziennikarskie hieny kręcą reportaże z
    płaczącą mamą pani Izabeli, a wszystko po to, aby pokazać światu:
    patrzcie, dziewczyna umarła, bo nie zrobili jej aborcji! Chcą
    przywrócić do prawa możliwość zabijania dzieci!
    Czy to nie przerażające, jak cynicznie można grać śmiercią kobiety
    i jej dziecka?
    Chciałabym, aby wiedział Ksiądz, że ta historia to jedna wielka
    manipulacja. Aborcjoniści w wielu miejscach na świecie podchwytują
    pojedyncze przypadki kobiet w ciąży, które znalazły się w jakiejś
    trudnej sytuacji, a następnie podają do mediów taką wersję
    wydarzeń, aby znaleźć usprawiedliwienie dla swoich morderczych
    żądań.
    W Irlandii w 2012 roku znaleźli Savitę Halappanavar – kobietę
    hinduskiego pochodzenia zmarłą na sepsę, którą kłamliwie
    przedstawili jako ofiarę zakazu aborcji. Zmanipulowana historia Savity
    posłużyła jako argument, aby rok później rozszczelnić ochronę
    życia w Irlandii, a od tamtego czasu ofensywa feministek doprowadziła
    do tego, że dziś na Szmaragdowej Wyspie zabijanie dzieci jest
    całkowicie legalne. Nikogo nie obchodziło, że zgon Savity nie miał
    żadnego związku z brakiem aborcji…
    W Polsce na wiosnę 2008 roku środowisko „Gazety Wyborczej” kłamało
    na temat 14-letniej „Agaty” z Lublina. Dziewczyna miała rzekomo zajść
    w ciążę w wyniku gwałtu, choć szybko okazało się, że jej dziecko
    poczęło się ze zwykłego stosunku pomiędzy parą zakochanych
    nastolatków. Aborcjoniści doprowadzili do zabicia dziecka w wieku 11
    tygodni i 6 dni ciąży, czyli w ostatnim dniu, gdy nie było ono
    prawnie chronione przed aborcją. Dodatkowo wywalczyli, aby przesłanka
    o tzw. „czynie zabronionym” była interpretowana nie tylko jako gwałt,
    ale także dobrowolne współżycie z osobą poniżej 15 roku życia,
    które też jest w polskim prawie karane. Po 5 latach przy pomocy
    organizacji feministycznych „Agata” wywalczyła nawet w Strasburgu
    odszkodowanie za to, że dziecko nie zostało zabite w Lublinie (tam
    było jej wygodnie), ale aż w Gdańsku.
    W tej chwili w sprawie z Pszczyny odbywa się podobna manipulacja.
    Wbrew kłamliwej narracji aborcjonistów:
    – Wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie zwolnił lekarzy z obowiązku
    ratowania zagrożonego życia matki. W Pszczynie doszło albo do
    niewłaściwego rozpoznania stanu, w jakim znajdowała się pani Iza,
    albo do zaniechania niezbędnych działań. Jeśli lekarze nie podjęli
    czynności, mających na celu uratowanie życia matki, to popełnili
    przestępstwo. Zgodnie z oświadczeniem pełnomocniczki rodziny sprawę
    rozpatruje w tej chwili Prokuratura Regionalna w Katowicach. Warto
    zauważyć, że gdyby lekarze działali zgodnie z prawem, nie byłoby
    podstaw, aby zawiadamiać prokuraturę o możliwości popełnienia
    przestępstwa.
    – Rok temu TK zwiększył ochronę życia dziecka nie zmniejszając
    jednocześnie zakresu ochrony życia matki.
    – Zaniechanie działań przez lekarzy mogło wynikać z błędnej
    interpretacji wyroku TK. Aborcjoniści od miesięcy rozpowszechniają
    kłamstwo, jakoby zakaz aborcji eugenicznej powodował, że lekarze nie
    mogą ratować zagrożonego życia ciężarnej kobiety. Jeśli ktoś z
    pracowników szpitala w Pszczynie uwierzył w te kłamstwa i na ich
    podstawie zaniedbał ratowanie pani Izy, to winę za tragedię w
    Pszczynie ponoszą środowiska feministyczne.
    W całej tej historii szczególnie martwi mnie jeszcze jedno. Prawie
    nikt nie mówi o tym, że zmarły dwie osoby – mama i jej nienarodzone
    jeszcze dzieciątko. Jak bardzo bolesna jest świadomość, że jeśli
    maleństwo było chore i nie zdążyło jeszcze się urodzić, to jego
    życie jest niewarte nawet krótkiego wspomnienia… Bezduszność
    aborterów jest szokująca…
    W związku z zaistniałą sytuacją mam zatem do Księdza gorącą
    prośbę. Czy może Ksiądz rozesłać niniejszego maila do jak
    największej liczby osób i środowisk? Obserwuję, co dzieje się w
    przestrzeni publicznej i widzę, że do odkłamania tej strasznej
    historii potrzeba odważnych ludzi, którzy nie będą się bali
    dotrzeć z prawdą o wydarzeniach w pszczyńskim szpitalu.
    Czy wyśle Ksiądz tę wiadomość do przynajmniej 3-4 osób z Księdza
    otoczenia? Mogą to być znajomi, rodzina lub członkowie wspólnoty, do
    której Ksiądz należy? Z pewnością wiele osób chciałoby wiedzieć,
    co faktycznie działo się w sprawie pani Izy.
    Wiem, że mobilizacja dobrych ludzi jest bardzo nie na rękę złu.
    Zwolennicy zabijania dzieci w łonach matek chcą, abyśmy żyli w
    zakłamaniu. Ich oszustwa mają stać się wersją obowiązującą i
    wskazać drogę do niezwłocznej legalizacji prenatalnego
    dzieciobójstwa.
    Dlatego tym bardziej proszę Księdza o pomoc w rozesłaniu tych kilku
    słów prawdy.
    Serdecznie Księdza pozdrawiam!

    Kaja Godek
    Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
    Inicjatywa #STOPLGBT
    Fundacja Życie i Rodzina
    zycierodzina.pl

    PS: pod linkiem https://www.zycierodzina.pl/newsletter/ można
    zostawić swój e-mail, aby regularnie otrzymywać wiadomości o
    działaniach pro-life w Polsce.

    WSPIERAM

    NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
    NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
    TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE

    DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:

    IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
    KOD SWIFT: BIGBPLPW

    MOŻESZ TEŻ SKORZYSTAĆ Z SZYBKICH PRZELEWÓW ONLINE:

    Fundacja Życie i Rodzina
    ul.Ogrodowa 28/30 lok. 104, 00-896 Warszawa
    REGON: 363635310, NIP: 1182118534, KRS: 0000598904

    2021 Wszystkie prawa zastrzeżone

    POWRÓT